Korona: 10 najsmutniejszych rzeczy o Filipie

click fraud protection

Przez większą część, Korona wykonuje bardzo dobrą robotę, unikając malowania którejkolwiek z postaci jako po prostu złej lub dobrej, woląc odkrywać niuanse ich osobowości na różne sposoby. Dotyczy to nawet Philipa, który pod pewnymi względami jest jedną z najbardziej nieprzyjemnych postaci w serialu (choć w ostatnich sezonach trochę to złagodniało, dzięki portretowi Tobiasa Menziesa).

Jest, szczerze mówiąc, często trochę palantem, nawet w stosunku do żony i synów. Jednak, jak wielokrotnie pokazuje serial, jest w nim kilka bardzo smutnych rzeczy, które pozwalają widzowi naprawdę sympatyzować z charakter.

10 Jego napięty związek z matką

Trzeci sezon zawiera bardzo poruszającą fabułę z udziałem matki Philipa. Okazuje się, że faktycznie służyła jako zakonnica w Grecji, ale zostaje przywieziona do Wielkiej Brytanii, aby uniknąć tam politycznych zawirowań. Gdy znów są blisko syna, okazuje się, że mają bardzo napięte relacje i naprawienie płotów wymaga dużo pracy.

To jeden z tych momentów, w których serial naprawdę pozwala widzowi na nieco większą perspektywę tego, co sprawia, że ​​Philip jest osobą, którą jest (

nawet jeśli nie jest to naprawdę dokładne z historycznego punktu widzenia).

9 Utrata jego siostry

W wyobraźni serialu jest całkiem jasne, że Philip był bliższy nikomu bardziej niż jego siostrze. W rzeczywistości jej śmierć w katastrofie lotniczej przysporzyła mu różnego rodzaju cierpień, zwłaszcza że oznaczało to, że jedna z niewielu osób w jego życiu, które naprawdę go kochały i ceniły jako osobę, już nie była tam.

To godny uwagi moment humanizacji dla Philipa, pozwalając widzom zobaczyć go jako kogoś innego niż szorstkiego łajdaka, którym był przez większą część pierwszego sezonu.

8 Jego frustracja, że ​​osiągnął tak niewiele w swoim życiu

Trzeci sezon serialu jest pod pewnymi względami bardziej introspekcyjny niż pierwszy i drugi, a dotyczy to szczególnie sposobu, w jaki przedstawia Philipa. Na przykład przedstawia go jako kogoś, kto jest sfrustrowany i smutny z powodu tego, jak niewiele udało mu się osiągnąć w swoim życiu.

Publiczność jest skłaniana do współczucia mu, postrzegania go jako kogoś, kto utrzymuje się na tak wysokim poziomie, jak wszyscy inni (w tym, a zwłaszcza jego syn Charles).

7 Jego oczywiste napięcia z Charlesem

Filip jest jedną z tych osób, które naprawdę nie lubią słabości w innych, dlatego tak trudno mu się zbliżyć z synem Karolem, które umiejętnie przekazuje Tobias Menzies.

Ta dwójka wygląda, jakby pochodziła z zupełnie różnych planet i żaden z nich nie wydaje się ani chętny, ani zdolny do spotkania się na czymś, co przypomina jego własne terytorium. To raczej smutne, ponieważ wydaje się, że mogli być bliżej, albo byli skłonni do kompromisu.

6 Jego strata Pana Mountbatten

Zabójstwo Louisa Mountbattena na początku czwartego sezonu jest jednym z najbardziej wybuchowych wydarzeń, jakie kiedykolwiek zorganizowano w serialu, i pozostawia głęboką dziurę w życiu jego rodziny. Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku Philipa, który postrzegał Mountbatten jako swego rodzaju postać ojca.

Przyznaje się to Charlesowi i to jeden z nielicznych przypadków, kiedy widz widzi, jak otwiera się w taki sposób na inną osobę (zwłaszcza na innego mężczyznę) i to jeden z najsmutniejszych momentów czwartego sezonu.

5 Odległość między nim a Elżbietą w ich wczesnych dniach

Jedną z najbardziej godnych uwagi rzeczy w związku między Elżbietą i Philipem, przynajmniej w ich wczesnych latach, jest to, jak mało się nawzajem lubią.

Zawsze wydają się, jakby ich interesy się ze sobą ścierały, a zrozumienie konturów ich związku zajmuje im trochę czasu. Naprawdę smutne jest to, jak trudno było Filipowi naprawdę zaakceptować fakt, że jego żona go kocha i szanuje.

4 Fakt, że potrzebował szkoły z internatem, aby nadać mu cel

Po śmierci swojej siostry Philip naprawdę wydaje się zmagać ze znalezieniem celu w życiu. W rzeczywistości tylko wtedy, gdy zostaje wysłany do szkoły, wydaje się, że znajduje rzecz, która tak długo mu umykała.

Chociaż serial traktuje to jako moment świętowania, trzeba powiedzieć, że jest w tym również coś smutnego że był tak głodny rodzinnych uczuć, że musiał zwrócić się do zupełnie obcych ludzi, aby zapewnić mu jakąkolwiek strukturę życie.

3 Jego niezdolność do zaakceptowania swojego statusu

Jeden z najpotężniejszych spór między Filipem a Elżbietą we wczesnym związku był fakt, że nie mógł zaakceptować faktu, że był niższy od niej pod względem statusu.

Chociaż zachowuje się trochę jak palant w tej całej sprawie, nadal trudno nie postrzegać tego jako dość smutnego samego w sobie sposób, ponieważ po prostu nie może owinąć głowy faktem, że nigdy nie będzie mężczyzną, o którym myślał, że będzie być.

2 Jego bliskość z Anną kosztem innych jego dzieci

W odkrywczej wymianie zdań z Elizabeth w czwartym sezonie, Philip nie ukrywa, że ​​ma faworyta wśród ich czwórki dzieci i że jest to oczywiście Anne.

Jest to oczywiście oszałamiające przyznanie, ale jest też w tym coś smutnego, ponieważ jest mało prawdopodobne, aby ktokolwiek z ich dzieci nie byłyby świadome faktu, że ich ojciec wybrał jednego z ich grona na swojego ulubiony.

1 Jego niezdolność do prawdziwego połączenia się z Dianą

Gdy czwarty sezon dobiega końca, Diana zaczyna odczuwać napięcie związane z byciem częścią rodziny królewskiej (co nie jest niespodzianką). Ponieważ wydawała się mieć nawiązał bliską więź z Filipem wcześniej w seriis, bierze na siebie próbę porozmawiania z nią.

Niestety ich rozmowa bardzo szybko się rozpada i jest to raczej smutne, że więź, którą wydawało się, że tworzą, ostatecznie spotkała los wielu innych jego najważniejszych więzi.

Następny10 najpotężniejszych postaci Wolverine zabitych w komiksach, Ranking

O autorze