Recenzja filmu Dolittle (2020)

click fraud protection

Postać Doktora Dolittle została stworzona przez autora Hugh Loftinga i zadebiutowała w książce dla dzieci z 1920 roku, Historia doktora Dolittle. W stuleciu, odkąd Lofting przedstawił swojego bohatera, Doktor Dolittle był wielokrotnie adaptowany, być może najbardziej znanym w historii Dr Dolittle seria filmowa z udziałem Eddiego Murphy'ego jako współczesna wersja postaci. Teraz lekarz, który potrafi rozmawiać ze zwierzętami, zostaje ponownie uruchomiony w Dolittle. Film wyreżyserował Stephen Gaghan (Złoto) ze scenariusza, który napisał wspólnie z Danem Gregorem i Dougiem Mandem (Jak poznałem twoją matkę). Robert Downey Jr. zamienia się w dziwaczny, ale zabawny występ w Dolittle, choć to nie uwydatnia tej ogólnej rodzinnej przygody.

Dolittle opowiada historię weterynarza, doktora Johna Dolittle, z Downeyem Jr. w roli, która wydaje się być Kapitan Jack Sparrow, choć jego występ nigdy nie miał tej magii, która uczyniła łobuzerskiego pirata Johnny'ego Deppa tak uniwersalnym ukochany. W tym filmie Dolittle jest mężczyzną nękanym śmiercią żony, która utonęła w morzu podczas poszukiwania legendarnego Edenu i jego magicznych właściwości. Wiele lat później Dolittle jest zaniepokojony w swoim zwierzęcym sanktuarium - gdzie mieszka tylko ze swoim zwierzęciem towarzysze jako towarzystwo - autorstwa Tommy'ego Stubbinsa (Harry Collett) szukającego pomocy lekarza, by uratować wiewiórka. Tego samego dnia Dolittle zostaje wezwana przez Lady Rose (Carmel Laniado), która nalega, aby lekarz odwiedził umierającą królową Wiktorię (Jessie Buckley) z Anglii. Aby ocalić królową, Dolittle musi prześledzić ostatnią przygodę swojej żony i odkryć Eden Tree, ale będzie miał pomoc Stubbinsa i wszystkich jego zwierzęcych przyjaciół.

Robert Downey Jr. i Harry Collett w Dolittle

Historia Dolittle jest dość standardem w rodzinnym filmie przygodowo-przygodowym: bohaterowie muszą odzyskać magiczny przedmiot, aby uratować sytuację, a ich podróż zabierze ich w fantastyczne miejsca. W przypadku Dolittle, tak naprawdę jest tylko kilka fantastycznych lokacji, ale nie ma w nich nic szczególnie magicznego poza różnymi stworzeniami. To ostatecznie zapobiega Dolittle od poczucia się jak w epickim filmie przygodowym fantasy, którym tak wyraźnie chce być. Zamiast tego, większość magii wywodzi się z faktu, że Dolittle może rozmawiać ze zwierzętami – i najwyraźniej robakami. (Własne reguły magii filmu nie są w ogóle jasno określone; w pewnym momencie Dolittle rozmawia z kałamarnicą, ale nie z żadną z otaczających ją ryb - czy nie jest w stanie rozmawiać z rybami? I to nawet nie porusza tematu, jak dokładnie Stubbins jest w stanie nauczyć się mówić na zwierzętach, co prawdopodobnie oznacza, że ​​każdy człowiek może mówić zwierzęciem, jeśli tylko spróbuje wystarczająco mocno.) W przypadku filmu fantasy, Dolittle nie zajmuje się zbytnio budowaniem świata, ale nie ma to większego znaczenia, o ile nie myślisz o tym zbyt mocno.

Raczej, Dolittle kładzie znacznie większy nacisk na dynamikę między wieloma postaciami, zarówno ludzkimi, jak i zwierzęcymi. W centrum filmu znajduje się słodka opowieść o połączeniu i bezbronności, gdy Dolittle jest zmuszony do ponownego dołączenia do ludzkiego świata. Ale choć jest miła wiadomość o nie zamykaniu się na innych - io odwadze w przypadku niespokojnego goryla Czi-Czi (Rami Malek) - większość dynamiki postaci grana jest dla śmiechu, od dziwnej pary przyjaźni niedźwiedzia polarnego Yoshi (John Cena) i struś Plimpton (Kumail Nanjiani) kaczce Dab-Dab (Octavia Spencer), która myli warzywa z lekami ekwipunek. Jednak bardzo niewiele z tego zapada w pamięć i chociaż humor na pewno wywoła śmiech, będzie lepiej odtwarzał młodszą publiczność niż starsi widzowie. Największymi bohaterami obsady głosowej są Craig Robinson jako wiewiórka Kevin, która żywi urazę do Stubbinsa, oraz Jason Mantzoukas jako nieudolna ważka Jamesa, choć dzieje się tak głównie dlatego, że ich postacie grają w swoim szczególnym komedii silne strony. Cała obsada Dolittle jest wystarczająco solidny, ale to jest film Downeya Jr.

Robert Downey Jr. w Dolittle

Mimo to, chociaż w Dolittle Downeya Jr jest nieodparty patos, rola ta wymaga od aktora pracy nad prawie w całości obsada CGI postaci zwierzęcych, co jest znacznie mniej interesujące niż film, który miałby ciebie uwierzyć. Często okazuje się to niezdarne, gdy CGI nie jest całkowicie ustawione i chaotyczne na poziomie tonalnym, zwłaszcza w zestawieniu tragicznej historii Dolittle z komediowym reliefem większości Zwierząt. Na pewno jest trochę zabawy w tym Dolittle, a film podejmuje pewne decyzje, zwłaszcza w trzecim akcie, które są tak szalenie niedorzeczne i śmieszne - ale niekoniecznie musi to być dobra rzecz. Ostatecznie, Dolittle wydaje się być w całości przeznaczony dla młodszego tłumu, co jest w porządku i sprawia, że ​​film jest idealny na rodzinną wycieczkę.

Co do tego, czy Dolittle spodoba się jednak starszym tłumom, co wydaje się mniej prawdopodobne, pomimo atrakcyjności Downeya Jr jako stałego elementu Marvel Cinematic Universe. Nie ma też wiele magii filmowej, nigdy nie przekraczając poprzeczki typowej rodzinnej przygody. Więc gdy Dolittle mogło mieć na celu rozpoczęcie nowej serii dla Downey Jr., nie ma tu zbyt wiele przekonujących widzów do domagania się kolejnej części. To wystarczająco zabawne, aby zapewnić widzom rozrywkę przez godzinę i 45 minut, ale nie ma nic szczególnie pamiętne, aby się do nich przyczepić - nie zwierzęta CGI, nie świat fantasy, ani nawet Downey Jr's wydajność.

Dolittle gra teraz w amerykańskich kinach w całym kraju. Ma 106 minut i jest oceniany jako PG za trochę akcji, niegrzeczny humor i krótki język.

Daj nam znać, co myślisz o filmie w sekcji komentarzy!

Nasza ocena:

2,5 na 5 (dość dobry)

Kluczowe daty wydania
  • Mały (2020)Data premiery: 17.01.2020

Disney opóźnia 5 dat premier MCU, usuwa 2 filmy Marvela z Slate

O autorze