Miles Morales odniósł sukces jako Spider-Man tam, gdzie Peter Parker zawiódł

click fraud protection

Uwaga: zawiera spoilery dla Miles Morales: Spider-Man #28!

Miles Morales ostatecznie udowodnił raz na zawsze, że jest przełożonym Człowiek Pająk - bo ma umiejętność robienia tego, co oryginał Peter Parker nigdy nie mógł. Nowa saga klonów Milesa przetestowała bohatera jak żadna inna sytuacja; nie jeden, ale trzy klony zrobiły sobie wrogów łazika po ścianach. Ale w Miles Morales: Spider-Man #28, napisany przez Saladina Ahmeda z rysunkami Carmen Carnero i kolorami Davida Curiela, Miles is skonfrontowany z własną sytuacją z Gwen Stacy - i w przeciwieństwie do Petera wychodzi na szczyt.

Miles miał niesamowitą próbę z kilkoma ostatnimi problemami. On był zaczepiony przez jego klony - i wszystkie różnią się mocą i umiejętnościami. Selim, przywódca trio (i ten bez większych fizycznych deformacji) przebrał się za Milesa, aby zapalić swoich przyjaciół, zaatakować matkę w szpitalu, zaatakować ojca w jego domu i porwać młodszą siostrę Milesa Billie. Chcąc walczyć z „pierwotnym”, jak to ujął, Selim wskakuje na szczyt tego najważniejszego miejsca w historii Spider-Mana: Mostu Brooklińskiego.

Miles odpowiada na wyzwanie i spotyka Selima na szczycie mostu, gdzie przywódca klonów ostrożnie wkłada zakładniczkę Billie do kosza z pajęczyny. Obaj walczą i chociaż Miles daje z siebie wszystko, Selim jest silniejszy, szybszy i znacznie lepiej wyszkolony (on zrobił dorastać w laboratorium w niesamowicie trudnych warunkach i brutalnych reżimach treningowych). Groteskowy Mindspinner i Shift, klony Selima, które nie są tak pobłogosławione w dziale wyglądu, przybywają, aby pomóc wykończyć Milesa. Ale Shift ma inne plany, zwracając się przeciwko Selimowi w ostatniej możliwej chwili. Nie wynika to z przypadkowej zmiany serca – Miles skontaktował się z Shiftem specjalnie pod koniec poprzedniego numeru, a to się teraz opłaca. Selim zostaje pokonany (ale nie przed zamordowaniem Mindspinnera), a Miles wyraża swoją wdzięczność Shiftowi: którego teraz uważa za własnego brata.

Już od swoich najwcześniejszych opowieści Miles był graczem zespołowym. Nigdy nie czuł samotności, której doświadczył Peter podczas swojej kadencji jako handlarz sieciami, głównie dlatego, że Miles jest całkiem dobry w nawiązywaniu znajomości. Nigdy nie zrażał ludzi w takim stopniu, jak czasami robi to Peter Parker. Miles ma ludzi, którzy wiedzą, że jest Spider-Manem, i zwraca się do nich o pomoc, nawet jeśli oznacza to sprzymierzenie się z prawdziwymi złoczyńcami. Ta cecha między innymi pozwoliła Milesowi ocalić swoją siostrę przed losem Gwen.

Pragnienie Petera, by robić wszystko sam, było jednym z wielu powodów – wraz z jego niezdolnością do zaufania innym – które skazały Gwen Stacy na zagładę. Ale podczas gdy decydujące starcie Petera na Brooklyn Bridge zakończyło się tragedią, Miles miał asa w rękawie: jego zdolność do nawiązywania połączeń zamiast rutynowego ich zrywania. "Przepraszam za twoich braci...Wiem jakie to trudne. Tracąc ludzi" Miles mówi do Shifta pod koniec bitwy, udowadniając, że zamierza zostać z nim i pomóc klonowi ustabilizować jego zmiennokształtne komórki. Peter Parker może być dobrą osobą, ale jest zbyt egocentryczny w swoim rdzeniu w porównaniu z Miles Morales: naprawdę bezinteresowny Człowiek Pająk.

Superman ujawnia najbardziej bolesny szczegół dotyczący swojego psa, Krypto