5 najlepszych i 5 najgorszych filmów Terry'ego Gilliama według Rotten Tomatoes

click fraud protection

Terry Gilliam jest filmowcem jak żaden inny. Karierę rozpoczął od tworzenia krótkich, dziwacznych sekwencji animowanych do przebojowego serialu komediowego BBC Latający cyrk Monty Pythona, przed urozmaiceniem i przejściem do innych projektów - zwykle zachowując swój charakterystyczny styl halucynogennych wizualizacji połączonych z czarną komedią.

Jego wyjątkowo twórcza estetyka jest tym, co wyróżnia go tak bardzo, ale to nie znaczy, że wszystko, co tworzy, jest doskonałe - w rzeczywistości jego filmografia jest raczej trafiona i chybiona. Dzisiaj przyjrzymy się najlepszym wyczynom baśniowości legendarnego aktora i reżysera, a także jego gorzej zrealizowanym kreatywnych przedsięwzięć, wykorzystując procentowy system rankingowy rozrywki Rotten Tomatoes w celu wybrania najlepszych i najgorszy.

10 Najgorsze: Bracia Grimm (2005) - 38%

Gilliam wyreżyserował przygodową fantazję z 2005 roku Bracia Grimm, a na dobre lub na złe, film ma charakterystyczny klimat kinowy. Film opowiada o fabularyzowanej wersji miłośników folkloru znanych jako Bracia Grimm, którzy wykonują fałszywe egzorcyzmy w całych Niemczech, stając się bona fide con artyści - kiedy odkrywają prawdziwe nawiedzenie, są jednak zmuszeni pokonać starożytną nadprzyrodzoną moc, a ich jedynym atutem jest ich znaczna wiedza o wróżkach opowieści.

Nieco nudny scenariusz filmu w połączeniu z nudną fabułą i pozostałymi postaciami krytycy byli zdezorientowani, czy ma jakąś prawdziwą treść, i jest to jeden z bardziej rozczarowujących Grishama starania.

9 Najlepsze: A teraz na coś zupełnie innego Monty Pythona (1972) – 91%

1972 A teraz coś z zupełnie innej beczki jest prawie sprzeczny ze swoją nazwą, ponieważ jest to zbiór słynnych Pyton szkice, z niewielkimi zmianami wprowadzonymi w celu skierowania filmu do amerykańskiej publiczności, która nigdy wcześniej nie widziała serii szkiców.

Jednak krytycy i publiczność byli skłonni zrezygnować z braku „oryginalnych” treści, ponieważ, podobnie jak większość rozrywki związanej z Pythonem, wciąż jest niewiarygodnie zabawny. Ugruntowała także pozycję zespołu komediowych szkiców jako rosnącej siły komediowej w Stanach Zjednoczonych, dzięki czemu surrealistyczne animacje Gilliama zyskały większą niż kiedykolwiek publiczność.

8 Najgorsze: Szpiedzy tacy jak my (1985) - 32%

Komedia z 1985 roku Szpiedzy tacy jak my śledzi dwóch agentów DIA przemierzających Związek Radziecki, gdy znaleźli się w środku konfliktu nuklearnego. Gilliam pojawia się na krótko jako dr Imhaus, członek grupy „lekarzy”, w jednej z bardziej niesławnych scen filmu (obok sceny, w której szpiedzy rozstrzygają globalny dylemat za pomocą Trywialny pościg), ale ta nieśmieszna i generalnie przestarzała komedia nie przysłużyła się jego już doskonale ugruntowanej karierze.

Nawet najbardziej utytułowany duet komiksowy, Dan Ackroyd i Chevy Chase, nie mógł uratować filmu przed pozbawionym humoru upadkiem.

7 Najlepsza: Przygody barona Munchausena (1988) – 92%

Film Gilliama z 1988 roku Przygody barona Munchausena opiera się na serii prawdziwych opowieści opowiadanych przez przechwalającego się niemieckiego szlachcica, które później zostały zaadaptowane do formy książkowej przez powieściopisarza epoki oświecenia Rudolfa Raspe.

Film dodaje charakterystyczny akcent Gilliama do i tak już fantastycznych opowieści Barona o niemożliwych osiągnięciach, wykorzystując temat prawdy kontra inwencja, do którego Gilliam tak często się odwołuje. Podczas gdy film przeszedł problemy produkcyjne, otrzymał rozczarowująco małą międzynarodową premierę i został zbombardowany w kasie, to, co pojawia się na ekranie, wciąż jest kreatywnym, dowcipnym wizualnym ucztą, którą krytycy nadal uważają za jedno z największych osiągnięć Gilliama wyobraźnia.

6 Najgorszy: Tideland (2005) - 31%

Gilliam wyreżyserował surrealistyczny film fantasy z 2005 roku Tideland, oparty na równie surrealistycznej powieści. Film opowiada o młodej dziewczynie o imieniu Jeliza-Rose, której postrzeganie rzeczywistości jest często mylone z powodu chaotycznego wychowania w rękach narkomanów.

Co Czytelnik z Chicago opisana jako „chorego wszechświata Lewisa Carrolla” ożywa w jej wyobraźni, zwłaszcza po nawiązaniu więzi z niestabilnym psychicznie mężczyzną i jego ekscentryczną siostrą. Film był jednak zbyt niespokojny i dziwaczny dla krytyków i widzów, i zbombardował kasę, stając się jednym z najbardziej kontrowersyjnych filmów Gilliama.

5 Najlepsze: Życie Briana według Monty Pythona (1979) – 95%

Gilliam zagrał główną rolę i wspólnie napisał satyrę religijną z 1979 r. Życie Briana według Monty Pythona, oparty na oryginalnym pomyśle tytułowej trupy o człowieku o imieniu Brian, który przez całe życie jest mylony z Mesjaszem, ponieważ urodził się w następnej stajni.

Niektóre z bardziej farsowych elementów filmu wywołały gniew krytyków religijnych, a film był Zakazany w kilku krajach – chociaż w ciągu dziesięcioleci od premiery filmu Pythonowie nadal opisują go jako heretycki, ale nie bluźnierczy. Jednak pomimo wszystkich kontrowersji niesamowite zestawy Gilliama w połączeniu z szybkim tempem Pythona, głośne śmiechy dowcipne skłoniły krytyków do uznania dziwnie dobrze zbadanej satyry za jedną z największych komedie wszechczasów.

4 Najgorsze: Jowisz wznoszący się (2015) – 27%

Wielkobudżetowa kosmiczna opera 2015 Jowisz wznoszący się, w reżyserii Matryca reżyserów Lilly i Lana Wachowski w jednym ze swoich wielu wspólnych przedsięwzięć podąża za sprzątaczką, znudzoną życiem, która odkrywa, że ​​ma międzyplanetarne przeznaczenie po niespodziewanej wizycie genetycznie zmodyfikowanego żołnierza kosmitów wysłanego, by znaleźć ją.

Ujawnienie aktorskiej roli Gilliama zepsułoby nieco zakończenie fabuły, ale możemy powiedzieć, że cały jego wygląd na ekranie jest nieco dziwnym hołdem dla jego dystopijnego filmu science-fiction. Brazylia - najprawdopodobniej umieszczony w filmie jako wyraz uznania przez Wachowskich za wkład Gilliama do gatunku science-fiction. Niestety film nie zdobył uznania krytyków i, co nie dziwi, zbombardowany w kasie – choć po opadnięciu kurzu wielu recenzentów chwaliło jego oryginalność zarówno pod względem pomysłów, jak i postacie.

3 Najlepsze: Monty Python i Święty Graal (1975) – 97%

Pełna zaskakująco głupich scenariuszy i nieskończona ilość cytatów, komedia z 1975 roku Monty Python i Święty Graalktóry współreżyserował Gilliam - jest prawdopodobnie jego najpopularniejszym filmem do tej pory. Niedyskretna parodia przygód króla Artura i jego rycerzy w poszukiwaniu Świętego Graala, film może pochwalić się jednymi z najbardziej kreatywnych prac wizualnych Gilliama i rozwinął jego zdolności reżyserskie niezmiernie.

Film jest kreatywny, dowcipny i szalenie zabawny, a animowane przerywniki Gilliama służą do zaakcentowania filmu i dodania oryginalnego elementu - to tylko świetna komediai zdecydowanie zasłużyła na swoje prestiżowe miejsce w historii.

2 Najgorsze: absolutnie wszystko (2015) – 18%

Czterdzieści lat po tym, co było prawdopodobnie największym osiągnięciem trupy Pythona, przyszło coś, co niemal powszechnie uważa się za ich największe rozczarowanie.

Film z 2015 r. z udziałem wszystkich ocalałych członków Pythonów Absolutnie wszystko - o człowieku, który ma taką moc - skorzystał z gwiezdnej pracy głosowej obsady (szczególnie Gilliama), ale scenarzyści Terry Jones i Gavin Scott został ostro skrytykowany przez krytyków – z których większość twierdziła, że ​​popełnili główny grzech pisania do komedii – nie zawierając niczego, co choćby w najmniejszym stopniu przypominało humor.

1 Najlepsza: Brazylia (1985) - 98%

Być może najbardziej zachwycający wizualnie film wszech czasów Gilliama, 1985 dystopijne science fictionBrazylia ponownie podkreśla jego skupienie na dystansowaniu się od rutyny i przyjmowaniu tego, co pięknie niemożliwe. Orwellowska historia skupia się na biurokracie niskiego szczebla wykonującym służalczą, bezsensowną pracę, którego jedyne pocieszenie stanowią nieustanne eskapistyczne marzenia o zostaniu skrzydlatym bohaterem, który ratuje damę w niebezpieczeństwie. Kiedy jednak spotyka kobietę dokładnie taką jak ta, o której marzył, musi przejść przez dziwny świat złudzeń, iluzji i zamętu, aby osiągnąć szczęśliwe życie.

Chociaż było trochę produkcji trudności, i chociaż Gilliam nie pracował nad tym przez trzydzieści lat, tak jak to robił z Człowiek, który zabił Don Kichota, Brazylia to opus magnum reżysera, dowcipna, ale posępna oda do niewiarygodnej kreatywności ludzkości, która od tamtej pory stać się jednym z najbardziej udanych filmów kultowych wszechczasów – chwalonym za elementy satyryczne i dziwaczne estetyka.

NastępnyHalloween Kills: 8 rzeczy, które fani chcą zobaczyć w Halloween!

O autorze