Kultowy hełm Galactusa faktycznie czyni go słabszym

click fraud protection

Powszechnie wiadomo, że Galaktusnależy do najpotężniejszych postaci w uniwersum Marvela. Znany z pożerania planet, dowodzenia heroldami i walki z najpotężniejszymi bohaterami Ziemi, Galactus jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych złoczyńców Marvela. W lutym 1996 roku sfinalizowano archiwalne pochodzenie Galactusa i udostępniono je opinii publicznej. Historia ujawniła ukryte tajemnice dotyczące zbroi Galactusa i tego, jak wpływa ona na jego kosmiczne poziomy mocy.

Według 1996 roku Galaktus Pochodzenie Stan Lee, Jack Kirby, Vince Coletta i George Klein, Galactus był pierwotnie humanoidalną istotą z planety Taa o imieniu Galan. Podróżował na pokładzie statku kosmicznego do kosmicznego kotła, który miał stać się Wielkim Wybuchem. Po erupcji Galan był ostatnim z członków załogi i zmienił nazwę na Galactus. Zanim pojawił się tak, jak zna go większość fanów, stał się płonącą chmurą kosmicznej energii. Rozbity statek Galactusa w końcu rozbił się na ojczystej planecie Uatu Obserwatora. Kiedy spotkał Galactusa,

Uatu był gotów złamać przysięgę nigdy nie ingerować w sprawy innych ras ze względu na to, jak potężny stał się Galan.

Po ucieczce z Uatu Galactus przygotowywał się do nowego życia w uniwersum Marvela. Skonstruował nowy hełm i kombinezon, aby „pomóc mu regulować jego niesamowite zdolności”. Ta stabilizacja oznaczała Galactus był tak niematerialną i potężną istotą bez hełmu, że jego energia mogła niszczyć rzeczy poza jego kontrolą. Galactus już wcześniej zdjął hełm w bitwach z innymi potężnymi postaciami Marvela i we wszystkich udowodnił swoją siłę, zwyciężając w każdym scenariuszu.

U Jima Starlina i Al Milgroma Thanosa # 5, Galactus był zakwestionowany przez Szalonego Tytana. W ogniu bitwy Thanos zniszczył Galactusa tak mocno, że jego hełm odleciał, co skłoniło Galactusa do zniszczenia Thanosa w ciągu kilku sekund. Thanos błagał o życie, a Galactus zadał ostatni cios w formie zniewagi, mówiąc mu: „Thanos jest najwyraźniej niczym więcej niż tchórzliwym poszukiwaczem mocy… i pod moją pogardą. Galactus odszedł nonszalancko, podczas gdy Thanos zachęcał go do powrotu.

Herkules #4 (1982), napisany i narysowany przez Boba Laytona, opowiada o zabawniejszym spotkaniu z Galactusem bez hełmu. Herculesowi udało się wejść do masywnego statku kosmicznego Galactus, gdzie uczestniczyli w innej formie bitwy. Hercules próbował odwrócić uwagę Galactusa, dzieląc się z nim drinkami. Galactus rzeczywiście zgodził się do niego dołączyć, więc zdjął hełm i usiadł wygodnie. Po zrealizowaniu podstępu Herkulesa Galactus uznał to rozproszenie za zabawne. Oszczędził Herkulesa, ale natychmiast teleportował go z dala od gigantycznego stołu.

Hełm Galactusa może być najbardziej charakterystyczną cechą w nim, ale warto się zastanowić, czy w ogóle potrzebuje hełmu — zwłaszcza w bitwach z innymi potężnymi istotami. Galaktus może w przyszłości ponownie zdjąć hełm, pokazując, jak naprawdę jest potężny.

Nowy chłopak Supermana ujawnia swój niesamowity sekret

O autorze