Nieśmiertelne dziedzictwo kultowego artysty Franka Frazetty

click fraud protection

Wszystko musi się gdzieś zacząć i być może nie ma bardziej dokładnego punktu narodzin nowoczesnej fantastyki naukowej i fantasy niż od pędzla Frank Frazetta. Oddany rysownik z rozrzutną kreatywnością, bombastyczna wizja Frazetty połączyła psychologię jungowską ze współczesną miazgą fikcja z początku XX wieku i wpłynęła na prawie każdego głównego twórcę gatunku fikcji spekulatywnej po George Lucas do George RR Martin. Jego prace, często przedstawiające gibkie (i skąpo odziane) dziewczęta i przywiązanych, żylastych bohaterów, zapewnił kierunek i inspirację dla wszystkich, którzy przybyli później w królestwie statków kosmicznych oraz miecza i czarów, ale być może jego największym wkładem w sztukę był jego umiejętność łączenia technik plastycznych z drobnymi drobiazgami czasu, trendem, który promował, który ostatecznie przeniósł się do głównego nurtu Akceptacja te często przeklęte gatunki w filmie, telewizji i sztuce. Możliwe, że żaden artysta kontrkulturowy nigdy nie zrobił więcej, by popularyzować fantastykę i dlatego Frazetta zawsze będzie ojcem chrzestnym sztuki fantasy.

Frazetta urodziła się na Brooklynie w 1928 roku i dorastała czytając komiksy Hala Fostera i Alex Raymond. Szczególnie zakochany w delikatnej pracy linii i technice Fostera zastosowanej na takich listwach jak: Książę ValiantFrazetta rozpoczął profesjonalną pracę w komiksie w wieku 16 lat, medium, które później porzucił dla bardziej komercyjnej pracy w malowanych okładkach książek dla luminarza powieści przygodowych Edgar Rice Burroughs (Tarzan, Conan Barbarzyńca). Frazetta w końcu trafił do Stajnia EC Comic, głównie dostarczający atrament dla swojego przyjaciela Ala Williamsona, ale od czasu do czasu znajdując się również jako ołówek, zwłaszcza w EC Zawieszki szokowe #13 opowiadanie „Squeeze Play”, jego jedyna historia dla wydawcy. Nawet w tej wczesnej pracy, aspekty jego bajecznej dbałości o szczegóły i techniki malarskie są od razu widoczne na pierwszy plan, w tym jego podekscytowane seksualnie, ale realistycznie ugruntowane przedstawienia wyidealizowanych mężczyzn i kobiet.

Frazetta rysował komiksy tylko krótko, bo nie chciał brać prac od wydawców, których mu brakowało posiadanie własnej sztuki, ale zyskałby sławę jako artysta fantastycznych okładek książek i wewnętrznych ilustracje. Jego najsłynniejsze dzieło tamtych czasów, które jest jego okładkami do Conan Barbarzyńcamiałby bezpośredni wpływ nie tylko na sława postaci, co doprowadziło do debiutu Arnolda Schwarzeneggera w filmie Johna Miliusa z 1982 roku, ale bezpośrednio zainspirowało obrazy wykorzystane w promocji lat 1977 Gwiezdne Wojny.

Ale to nie jego wpływ sprawia, że ​​Frazetta jest naprawdę wyjątkowa. To, co sprawia, że ​​Frazetta jest tak ważną częścią dziedzictwa kulturowego XXI wieku, to jego zdolność do destylacji pierwotny impet opowiadania fantasy w najbardziej skoncentrowaną, często seksualną formę. Choć czasami opisywał swoją tematykę jako „hokej”, był mistrzem w swoim rzemiośle nie tylko ze względu na przywiązanie do dyscyplin epoki renesansu: Rubensa i Rafaela w jego malarstwie, ale także ze względu na jego nadprzyrodzoną zdolność komponowania szczytowo-dramatycznych obrazów obcych światów okiem umysłu poczęty. Frazetta opanował umiejętność przekazywania całej historii na jednym obrazie i pomimo wstrząsających psychologicznie scen, które tworzył, zawsze udawało mu się zapewnić eskapistyczną taryfę z wystarczającą lekkością, podziwem i realizmem, aby przetłumaczyć ciepłe ludzkie serce bijące w rdzeniu jego Praca. To pozwoliło jego niepohamowanej iskrze narysować zapierające dech w piersiach sceny krwawej rzezi i przerażających przemoc, która nigdy nie została wyrzucona na stronę w oszałamiającym realizmie, a jednocześnie pełna naturalności piękno.

Największym osiągnięciem Frazetty może być zabranie tandetnych, jeśli nie pomysłowych, światów dziecięcych opowieści przygodowych, takich jak odkrywca kosmosu John Carter z Marsa autorstwa Burroughsa i ukazując je z tak surową, seksualną energią, że wyniosło te nieco oklepane postacie z prostej dziecięcej fantazji na poziom współczesności. mit. Były to odzwierciedlenie sprzeczności własnej artystycznej wizji Frazetty: zmysłowe bohaterki i umięśnione bohaterki, obdarzone nieodpartym nieodpartym impulsem psychologicznym, powiązane, ale nieprzeniknione, tajemnicze, dzięki umiejętności łączenia abstrakcyjnych, napędzanych adrenaliną doświadczeń swoich bohaterów z ugruntowanym, reprezentacyjnym stylem sztuki dawnej mistrzowie. Istnieje zarówno całkowite poddanie się fizycznej, jak i psychologicznej rzeczywistości światów, które tworzy jako a także zupełny, niemal niewyobrażalnie cudowny eskapizm, stapiający się w jego kompozycjach w płynną współistnienie.

Wspaniałym przykładem tej etyki może być jego obraz „Egipska królowa” z 1969 roku, pierwotnie okładka czarno-białego magazynu horroru Warren Publishing. Niesamowity #23, który został sprzedany na aukcji za 5,4 miliona dolarów w 2019 roku. Obraz przedstawia tytułową królową wspartą o kolumnę w swoim pałacu, u jej stóp domowego lamparta, patrząc na lewo od kąta Frazetty, ponieważ to, co prawdopodobnie jest jej strażnikiem, stoi z mieczem pociągnięty. Lekko przekrzywiony kąt jest najbardziej widocznym aspektem pracy, trzymając sflaczałą królową pośrodku, z kolumną unoszącą się stabilnie do jej lewa powoduje ruch kinetyczny na scenę, która kieruje oko widza do bliższego przyjrzenia się bujnie zacienionemu i zacienionemu scena. Stopniowo odkrywa się subtelną narrację, pojawia się trzecia postać, część poza kadrem gość (zastępujący widza) do komnaty królowej, która kieruje ją dziwnie nieprzeniknioną spojrzenie. Podczas gdy strażnik wydaje się wymachiwać bronią, jego mina wydaje się być pewna siebie, prawie zadowolona, ​​sugerując smutny los potencjalnego intruza, gdyby jego intencje okazały się nieuczciwe.

Królowa, choć może się wydawać wrażliwa, jest zarówno obiektem pożądania tej niewidzialnej postaci, jak i ostatecznym arbitrem losu tej postaci, dzierżąc ogromną władzę. Scena ta niesie zatem zarówno skośną metaforę seksualną, genialnie wymyśloną i wykonaną, jak i nierozwiązywalną zagadkę dotyczącą ostatecznego znaczenie tego obrazu, na które nie można odpowiedzieć poza własną perspektywą widza i służy jedynie zachęceniu do większego zaangażowania w dzieło w poszukiwaniu odpowiedź.

Absolutny szczyt wpływów Frazetty w świecie komiksów byłby prawdopodobnie w latach 90., gdy kadra jego stylistycznych naśladowców rozrosło się, by włączyć wielu znanych artystów, niektórzy szczęśliwi, tacy jak Jim Lee i Marc Silvestri, a niektórzy mniej so takich jak Rob Liefeld. Niewielu mogło twierdzić, że ma elegancki akcent jego pracy liniowej, ani głęboko zakorzenione psychologiczne niuanse, które nasycają taką ponadczasowość w jego twórczości. Niemniej jednak sztuka Frank Frazetta do dziś wpływa na artystów, a dzięki serii nowych okładek pojawia się ku łasce Magazyn Heavy Metal w 2021 r. Frazetta nadal pozostaje głównym inspiratorem kultury dekadę po jego śmierci.

Marvel's New Spider-Man oficjalnie zdobywa tytuł Petera Parkera

O autorze