Demoniczne dzieło Neilla Blomkampa dowodzi, że jest za późno na Dystrykt 10

click fraud protection

Reżysera Neilla Blomkampa Demoniczny nie zdołał zdobyć krytyki, udowadniając, że długo oczekiwana kontynuacja Dystrykt 10 przybywa za późno, by odtworzyć efekt oryginału. Dystrykt 9 wylądował w kinach, by zdobyć entuzjastyczne recenzje w 2009 roku, a satyra z thrillera akcji/sci-fi okazała się mocną wizytówką dla sternika Blomkampa. Jednak w kolejnych latach sternik nie był w stanie odtworzyć swojego wczesnego sukcesu, co oznacza, że długo oczekiwana kontynuacja filmu powinna pozostać w piekle rozwoju, w którym projekt marnuje ponad ponad dekada.

Niedawno Blomkamp udostępnił aktualizację na swoim Dystrykt 9 plany kontynuacji, a sternik potwierdził, że kolejny film nie będzie bezpośrednią kontynuacją oryginału. Przyznał jednak również, że między pierwszym wpisem a sequelem upłynęło kilkanaście lat, ponieważ nigdy nie czuł potrzeby kontynuowania Dystrykt 9. To wymowny komentarz, który podkreśla główny problem z Dystrykt 9długo oczekiwana kontynuacja.

Kiedy ponad dekadę temu widzowie po raz pierwszy zetknęli się z jego pomysłową, mockumentalną oprawą,

Dystrykt 9 był powiewem świeżego powietrza. Satyra sci-fi zajęła się ksenofobią, segregacją społeczną i podziałem kulturowym, przedstawiając niedbale fanatyczną bigoterię Sharlto Copleya. protagonista stopniowo zamienia się w jednego z obcych, którym tak gardzi i zwraca się przeciwko swoim opresyjnym pracodawcom w proces. Jednak ponad dekadę później – zwłaszcza po wielu rozczarowujących kontynuacjach Blomkampa, takich jak ambitny, ale pomieszany tematycznie Chappie który nie zrodził sequela - Dystrykt 9 teraz czuje się lepiej jako jednorazowy film, którego wpływ byłby zagrożony tylko przez kontynuację. Brutalna reakcja krytyków na jego nowy film Demoniczny zdaje się tylko podkreślać, że iskra, którą reżyser wniósł do swojego debiutu, wydaje się wygasnąć, a zwykłe wycofanie się ze znanego terytorium jest prawdopodobnie ostatnią rzeczą, jakiej potrzebuje twórczość Blomkampa.

Dlaczego Dystrykt 10 trwa tak długo

Kiedy Dystrykt 9 dotarł do głównie entuzjastycznych recenzji i znakomitych wpływów ze sprzedaży biletów w 2009 roku, było wiele emocji, aby zobaczyć, dokąd potoczy się ta historia. Jednak ta ekscytacja oznaczała również więcej możliwości dla reżysera filmu i nieuchronnie Blomkamp przeszedł do innych projektów, zanim stworzył kontynuację swojego pierwszego filmu. Podczas Elizjum radziło sobie dobrze z krytykami, 2015 Chappie był niewypałem (tak bardzo, że Blomkamp żartobliwie powiedział jego Obcy 5 plany zostały anulowane w wyniku niepowodzenia filmu). Ze względu na umiarkowaną reakcję na kolejne filmy Blomkampa zainteresowanie perspektywą Dystrykt 9 dalszy ciąg. Co gorsza, oryginalna gwiazda Copley cieszyła się imponującą karierą jako gwiazda drugoplanowa w liczne hollywoodzkie produkcje, które choć zasłużone, uczyniły go mniej dostępnym dla potencjalnej kontynuacji.

Blomkamp nigdy nie przebił dzielnicy 9

Elizjum nie zaimponował krytykom tak bardzo, jak Dystrykt 9, a satyra filmu na nierówności w dochodach nie była tak powszechnie doceniana, jak komentarz społeczny przedstawiony w: Dystrykt 9wizerunki segregacji. Tymczasem chociaż Chappie ma swoich obrońców, film cieszył się znacznie mniejszą popularnością wśród krytyków niż i tak już mieszane reakcje Elizjum, co oznacza, że ​​kariera Blomkampa po raz kolejny potoczyła się zdecydowanie w dół pod względem krytycznego konsensusu. Nie zawsze jest to problem dla filmowców, o czym świadczą reżyser M Night Shyamalan ciesząc się udaną karierą, mimo że nigdy nie odkrył na nowo krytycznego sukcesu, który przywitał jego przełomSzósty zmysł.

Jednak do ostatniej wersji Demoniczny, wszystkie filmy Blomkampa mają podobną formułę zbudowaną na sukcesie jego debiutu. Obie Elizjum oraz Chappie połączona z nosem, ale skuteczna satyra polityczna z krwawą akcją science-fiction i czarnym humorem, dziwny koktajl udoskonalony przez Dystrykt 9, ale nigdy nie zostały właściwie odbite przez kolejne wyjścia Blomkampa w latach, które minęły od tego czasu. Trzymanie się tego scenariusza oznacza, że ​​niepowodzenie Blomkampa w znalezieniu kontynuacji tak (lub bardziej udanego) jak jego pierwszy film jest bardziej irytujące i niefortunne. Tymczasem krytyczna awaria Demoniczny oznacza to, że wyjście na nowe terytorium również nie pomogło Blomkampa w kontaktach z recenzentami, przez co powrót do jego pierwszego filmu był jeszcze bardziej chybiony.

Reakcja na demoniczne pokazy, że jest za późno na Dystrykt 10

Chappie otrzymał słabe recenzje, ale nadal radził sobie nieco lepiej z widzami, którzy byli bardziej wyrozumiali dla wielu dziwactw i ambicji filmu. Blomkamp jest pomysłowym filmowcem i czasami jego wizja trafia lepiej do fanów niż do recenzentów, co oznacza, że ​​sam krytyczny odbiór nie może być punktem odniesienia, według którego ocenia się jego pracę. Jednak biorąc to pod uwagę, Demoniczny jest zdecydowanie najgorzej odebraną dotychczas pracą reżysera, a wśród krytyków panuje zgoda co do tego, że film dowodzi, że Blomkampowi brakuje pomysłów. Podobnie jak nadchodzące Dzieci Korun uruchom ponownie, Demoniczny pochwalił się pozornie imponującym osiągnięciem bycia sfilmowanym podczas blokad COVID-19, ale wydaje się, że nie wspomagał występy w filmie krytykami, udowadniając, że zabawne eksperymentowanie i podejmowanie ryzyka nie zawsze się opłacają Blomkamp. W związku z tym wracając do mockumentalnego świata Dystrykt 9 to prawdopodobnie zły pomysł dla Blomkampa, którego niedawna porażka dowodzi, że jego projekty potrzebują czegoś więcej niż inwencji i werwy, by odnieść sukces wśród krytyków.

Demoniczny, który został nakręcony we względnej tajemnicy, był pierwszym projektem od pewnego czasu, który pozwolił Blomkampowi na całkowitą kontrolę twórczą, więc fakt, że horror science fiction odbiera nawet gorzej recenzje niż jego dwa ostatnie filmy nie wróży dobrze szansom na Dystrykt 9 sequel pracy. Dalsze zaostrzenie problemu Dystrykt 9długo oczekiwana kontynuacja w kwestii budżetu, zakresu i skali, którą Blomkamp zidentyfikował jako jeden z głównych problemów w swoich późniejszych filmach. Według Blomkampa czuje się bardziej komfortowo przy niższym budżecie i będzie starał się utrzymać Dystrykt 10 mniejszy w skali niż bardziej ekspansywne lubi Elizjum oraz Chappie. To mogła być ekscytująca wiadomość wcześniej Demonicznyporażka, ale teraz, gdy najnowszy film Neilla Blomkampa otrzymał w dużej mierze złe recenzje, widać wyraźnie, że duży budżet nie był jedynym problemem w jego ostatnich wydaniach. W związku z tym niepewni fani prawdopodobnie nie otrzymają zbyt wiele otuchy z powodu tej obietnicy, a szanse na to, że Dystrykt 9sequel odtwarzający sukces oryginału po DemonicznyPorażka wygląda mniej prawdopodobnie niż kiedykolwiek wcześniej.

Quentin Tarantino chce zrobić spaghetti western w wielu językach

O autorze