Czy Gone Home to naprawdę horror?

click fraud protection

Poszedł do domu może mieć bogatą atmosferę, ale czy kwalifikuje się jako horror? W ostatnich latach popularność zyskały horrory, które rozgrywają się z perspektywy pierwszej osoby. Najlepszym przykładem jest prawdopodobnie P.T., które tak naprawdę było demo dla Hideo Kojimy i Guillermo del Toro ostatecznie anulowane Ciche wzgórza. P.T. widziałem graczy pracujących wokół ciągle zapętlającego się korytarza, ściganych przez przerażającego ducha, i chociaż to tylko zwiastun, nadal jest uważany za jedną z najbardziej wpływowych gier horrorowych ze wszystkich czas.

Obcy: izolacja również pojawił się w 2014 roku i jest bezpośrednią kontynuacją filmu z 1979 roku, w którym córka Ripleya, Amanda, bada jej zniknięcie, będąc śledzona przez grasującego, nieustępliwego Xenomorpha. Resident Evil 7: Biohazard dała franczyzie bardzo potrzebne, wracając do podstaw podejście do survival horroru, ale z punktu widzenia pierwszej osoby. Inne godne uwagi tytuły to Warstwy strachu i Przetrwać Gry.

Jedną z najczęściej komentowanych gier w 2010 roku jest

Poszedł do domu, który po raz pierwszy został wydany w 2013 roku. Konfiguracja gry jest prosta; dziewczyna imieniem Katie wraca odwiedzić rodzinę w ich nowym domu po długiej podróży, ale okazuje się, że jest pusty. Katie musi chodzić po upiornie opuszczonym domu podczas deszczowej, burzliwej nocy i układać wskazówki, podczas gdy jej siostra Sam opowiada różne notatki i strony pamiętnika.

Poszedł do domu był chwalony za opowiadanie historii i wciągającą atmosferę, a gra zabiera graczy w powolną, emocjonalną historię. Oczywiście tytuł, który zaczyna się od samodzielnej eksploracji dużego, pustego domu, przywołuje dowolną liczbę tropów horroru. Akcja toczy się również w 1995 roku, więc dom jest pełen nostalgicznych wspomnień i ukłonów w stronę programów takich jak Pliki x. Buduje uczucie cichego strachu i napięcia, gdy Katie tworzy obraz tego, co jej się przydarzyło rodziny, ale ostatecznie ujawniono, że nie ma duchów ani zbiegłych seryjnych morderców ukrywających się w ciemny. Zamiast tego historia ujawnia, że ​​Sam zakochała się w koleżance z klasy Lonnie, ujawniła się jej rodzicom – którzy odmówili zaakceptowania tego – i ostatecznie uciekła ze swoją dziewczyną.

Podczas Poszedł do domu udaje się zbudować przerażającą atmosferę, nie można jej też nazwać horrorem. Zamiast tego jest to bardziej interaktywny dramat i stał się przykładem gatunku, który niektórzy szyderczo nazywają „symulatorem chodzenia”. Poszedł do domu nie zawiera żadnej akcji ani nawet innych postaci, z którymi można by wchodzić w interakcje, a Katie zamiast tego przeszukuje szuflady i pudełka, aby odkryć kolejną wskazówkę. Doprowadziło to do tego, że niektórzy gracze uznali to za grę, która nie jest grą, ale wielu uznało to za poruszające doświadczenie. Później zainspirował inne tak zwane symulatory chodzenia, w tym Straż pożarna i jeszcze bardziej jawne horrory, takie jak Warstwy strachu, i został przeniesiony na konsole takie jak PlayStation 4 i Switch.

Zasoby dla graczy D&D próbujących tworzyć zabawne historie postaci

O autorze