Superman potwierdza, że ​​Star Trek ma 100% rację w kwestii obcych cywilizacji

click fraud protection

Spoilery przed nami Liga Sprawiedliwości #67!

Podczas niedawnego starcia ze Zjednoczonym Porządkiem, Nadczłowiek potwierdza, że ​​wierzy w Star TrekPierwsza dyrektywa. w Liga Sprawiedliwości #67, United Order, agenci Zjednoczonych Planet, żądają od Supermana oddania projektora Strefy Widmowej. Człowiek ze Stali odmawia, a jego rozumowanie pochodzi wprost z Pierwszej Dyrektywy.

W obrębie Star Trek wszechświat, Pierwsza Dyrektywa, lub General Order One, zabrania Federacji i Gwiezdnej Floty ingerowania w rozwój kultur niebędących członkami, ze szczególnym naciskiem na cywilizacje sprzed wojny. Jeśli jakaś jedna reguła w Star Trek jest święta, jest to Pierwsza Dyrektywa. Jest to jedna z głównych zasad Gwiezdnej Floty; wiele klasycznych odcinków zostało opartych na dyrektywie pierwszej – zwykle polegającej na tym, że ktoś ją złamał, pozostawiając różnym załogom usunięcie szkód. Pomysł trafił nie tylko do innych opowieści science fiction, ale także do myśli w świecie rzeczywistym; niektórzy filozofowie i naukowcy spekulują, że pozaziemskie inteligencje w naszym wszechświecie mogą działać na podobnej zasadzie, stąd powód, dla którego Ziemia

nigdy się nie skontaktowano. Teraz czytelnicy dowiadują się, że Superman jest również fanem Pierwszej Dyrektywy w Liga Sprawiedliwości #67, napisany przez Briana Michaela Bendisa, z ilustracjami Phila Hestera, atramentami Erica Gapstura, kolorami Hi-Fi i listami Josha Reeda.

Synmar Utopica zaatakował Ziemię, niwelując Salę Sprawiedliwości. Utopica to coś więcej niż walka o połączoną potęgę Supermana, Zjednoczonego Zakonu i reszty Ligi Sprawiedliwości, co skłoniło Supermana do wysłania go do Strefa Widma. Zjednoczony Porządek uznał, że to zbyt surowa kara, ale wtedy Superman wyjaśnił im, że Zjednoczone Planety powinny pozwolić kulturom dyktować własny rozwój; że UP musi „zejść z drogi”. United Order nic o tym nie słyszy i kontynuuje swój plan skonfiskowania projektora Strefy Widmowej.

Pierwsza dyrektywa odbija się echem w Przekonanie Supermana, że… kultury powinny mieć swobodę dyktowania własnego losu, wolne od jakiejkolwiek ingerencji z zewnątrz. Zjednoczony Porządek, a co za tym idzie także Zjednoczone Planety, nie podzielają sentymentu Supermana i nie przygotowują się do wojny – przede wszystkim podkreślając, dlaczego Pierwsza Dyrektywa jest tak dobrym pomysłem. Co ciekawe, sam Superman może być postrzegany jako pogwałcenie Pierwszej Dyrektywy – jest kosmitą, który ma ogromny wpływ na sprawy ludzkie; jednak Człowiek ze Stali zdaje sobie sprawę z tego, jak potężny i wpływowy może być, i stara się zminimalizować jego wpływ.

Nadczłowiek ugruntował jego przekonanie, że cywilizacje powinny rozwijać się bez ingerencji z zewnątrz, sentyment powtórzony w: Star Trek Pierwsza dyrektywa.

Błyskowi złoczyńcy zabili kolegę z drużyny, łamiąc zasady

O autorze