Bohater Marvela ukradł najgorsze części kostiumów Daredevila i Rosomaka

click fraud protection

Jeśli chodzi o szczególnie dziwne decyzje dotyczące kostiumów w klasycznych komiksach o superbohaterach, na myśl przychodzi mi D-Man, bohater Marvela, który rozbił się razem Śmiałek oraz Rosomaka kostiumy do śmiesznego efektu. Dla tych, którzy nie wiedzą, jest bliskim przyjacielem i sojusznikiem Bena Grimma z Fantastyczna Czwórka oraz Kapitan Ameryka. Postać została stworzona przez Mike'a Carlina i Rona Wilsona, po raz pierwszy wprowadzona w jego cywilnej tożsamości jako Dennis Dunphy Rzecz #28 (1986), a później w jego tożsamości superbohatera w: Kapitan Ameryka #328 (1987).

Dunphy jest przedstawiany jako zawodowy zapaśnik, któremu Power Broker, Inc., skorumpowana korporacja zarządzana przez Power Broker, Inc., nakazuje polowanie na swojego przyjaciela, STWÓR. Curtiss Jackson (aka Power Broker), co daje mu zwiększoną siłę. Odmawia i opiera się efektom odstawienia uzależniających, zwiększających moc leków, które dostarcza mu jego federacja zapaśników, i pomaga Stwórcy zdemaskować spisek. Później, gdy Steve Rogers bada kryminalne operacje Power Brokera, Dunphy dołącza do Capa i przebiera się w kostium, aby ukryć swoją tożsamość.

Jednak nie robi po prostu każdy kostium superbohatera. Dunphy jest wielkim fanem bohaterów, którzy byli przed nim i postanawia oddać hołd dwóm swoim ulubionym, włączając elementy ich kostiumów do swojego projektu. W związku z tym postanawia nosić kopię oryginału żółty i brązowy/czerwono/czarny kostium Daredevil z lat sześćdziesiątych i maskę inspirowaną Wolverine'em. A imię, które wybiera dla siebie, to Demolition Man, w skrócie „D-Man”. Jego pierwsze występy skutecznie ilustrują jego prostą, dobroduszną naturę i skuteczność jako bohatera.

Niektórzy mogą twierdzić, że wygląd nie jest najlepszy, ale to nie znaczy, że jest zły. Pseudonim pochodzi od jego pseudonimu zapaśniczego, Demolition Dunphy, i sprytnie zawiera gigantyczne czerwone „D” na oryginalnym stroju Daredevila. Słusznie też sprawia wrażenie, że „demonstruje” złoczyńców. A kostium w pewnym sensie dobrze się spisuje, odwołując się do jego pro-wrestlingowego doświadczenia, ponieważ wiele kostiumów superbohaterów ze starej szkoły, takich jak Daredevil’s przywołują ikonografię zapaśniczą i strongman. Dogodnie maska ​​Wolverine'a nie różni się niczym od tej meksykańskiego luchadora, co jeszcze bardziej wzmacnia efekt.

Problem ze strojem polega jednak na tym, że ze swej natury jest pochodny. Dosłownie zderza ze sobą to, co często uważane jest za najgorsze elementy dwóch istniejących wcześniej kostiumów. Chociaż maska ​​Wolverine'a jest kultową częścią jego stroju, ma spory udział krytyków. Niewiele jest dziś ludzi, którzy chcą walczyć o żółty kostium Daredevila, nawet jeśli jego krzykliwość ma jakiś urok ze Srebrnej Epoki. Nie bez powodu został zastąpiony czerwonym garniturem niecały rok po stworzeniu postaci. Ten rodzaj projektu mógłby być bardziej zrozumiały, gdyby był dziedzictwem tych postaci, ale nie jest… podziwia Wolverine'a i Daredevila (A raczej po prostu Daredevil. Właściwie nie wspomina Wolverine'a), ale nie zna ich osobiście w swoich najwcześniejszych występach.

D-Man ma dość dziką historię, przepełnioną chorobami psychicznymi, praniem mózgu, kilkoma otarciami o śmierć, a nawet wampiryzmem. Ale nawet kiedy go nie nosi, jego klasyk Śmiałek/Rosomak kostium hybrydowy pozostał istotną częścią etosu postaci. Wykazał się więcej niż bohaterem i prawdziwym przyjacielem Rzeczy i Kapitana Ameryki, więc dopóki mu się to podoba i umie dobrze w nim walczyć z przestępczością, może nie ma znaczenia, w co się ubiera. Dopóki Nelson i Murdock nie pozwą go o plagiat.

Cosplayer Spider-Gwen w kultowym kostiumie Spider-Verse