Zmęczenie Batmana nie jest prawdziwe, a sprzedaż komiksów to potwierdza

click fraud protection

Podczas gdy fani komiksów uwielbiają deklarować, że DC Comics zbytnio skupia się na Ordynanspowoduje spadek zainteresowania postacią, sprzedaż komiksów po prostu nie wspiera idei tak zwanego „zmęczenia Batmana”. Może być jednym z najbardziej fabularyzowane i wykorzystywane postacie w historii popularnej rozrywki w tym momencie, z licznymi grami wideo, franczyzami filmowymi i serial telewizyjny poświęcony Caped Crusader, ale fani najwyraźniej nie mają go dość, ponieważ sprzedaż jego komiksów kontynuuje trend w górę nawet jak DC Comics wypuszcza jeszcze więcej serii koncentruje się na przygodach, sojusznikach i wrogach Bruce'a Wayne'a.

Zmęczenie Batmana było nieustanną krytyką wymierzoną w DC i firmę macierzystą Warner Bros. gdy jakakolwiek własność związana z Batmanem wydaje się działać zgodnie z oczekiwaniami: to bez względu na jakość Produkcja, o której mowa, musiała zbombardować, bo w popularnej wyobraźni Batmana było jak na razie dość istnienie. Batman pozostaje jedną z najczęściej publikowanych postaci w komiksach, występując obecnie w nie mniej niż dziewięciu trwających seriach, nie licząc pojedynczych zdjęć i powiązanych książek. Ostatnio fani wskazywali na rzekome zjawiska, gdy artysta Liam Sharp wyraził przekonanie, że jego limitowana seria z Garthem Ennisem,

Batman: Gadzi, nie był właściwie rozpatrywany. Ta krytyka staje się coraz bardziej aktualna, gdy na horyzoncie pojawia się widmo dwóch nadchodzących filmów, których premiera ma się odbyć w 2022 roku: Batman oraz Błysk, z których oba będą mocno eksponować postać i będą opierać się na jego zbywalności.

Jeśli jednak wierzyć liczbom, DC nie ma nic, co mogłoby być przesądne (lub tchórzliwe), jeśli chodzi o możliwą nadmierną ekspozycję Mrocznego Rycerza. Według danych sprzedażowych z Comichron.com, popularność Batmana nadal jest liderem po lecie gangsterów, jeśli chodzi o całkowitą sprzedaż komiksów, z dwoma jego seriami (Ordynans oraz Batmana ’89) sprzedając ponad 100 000 egzemplarzy do sklepów z komiksami w samym tylko miesiącu. Sprzedaż tytułowych serii Batmana wzrosła o prawie 35 tys. od sierpnia 2019 r., ze średnio 83 tys. do 118 000 (chociaż seria utrzymuje swoją czytelnictwo dopiero według danych z 2013 r.), ale być może to największy ostatni kamień milowy w ostatnim czasie należy do Batman: Trzech Jokerów który sprzedał 300 000 egzemplarzy w sierpniu 2020 r. Kolejna seria Batmana również sprzedawała się dobrze, z Batman: Lęk – stan alfa sprzedaż zgłoszonych 98 000, a w toku Żartowniś sprzedaż serii 78 000.

Sprzedaż tego lata wzrosła na całym świecie, od czerwca do sierpnia sprzedano 24,2 miliona sztuk na rynku bezpośrednim. Choć jeszcze daleko od rozkwitu 1991 roku, kiedy X Men Tylko numer 1 sprzedał się w liczbie 8 milionów egzemplarzy, utrzymująca się wysoka sprzedaż odzwierciedla samą branżę jako prężny rynek pomimo niebezpieczeństw pandemii koronawirusa. DC znajduje się na mocnej pozycji nieco ponad rok po poważnych wstrząsach w dziale redakcyjnym, w których rzekomo jedna trzecia jej pracowników była zwolnionych dni przed FanDome. I, przynajmniej częściowo, wiele z tego wynika z bankowania na Batmana, flagową postać firmy.

Batman jest obecnie przedmiotem dwóch głównych serii, Ordynans oraz Komiksy detektywistyczne, wraz z mnóstwem powiązanych tytułów nietoperzy dotyczących powiązanych postaci i ustawienia Gotham City, a także limitowana seria Black Label z bardziej dojrzałymi, niekanonicznymi wersjami postaci Jak na przykład Batman/Kobieta-Kot, Batman: Gadzi, oraz Batman: Oszust. Być może sukces serii wynika z dużej różnorodności treści i stylów opowiadania tytułów Batmana ciesz się cotygodniowo w całej firmie, prezentując podejście „coś dla każdego”, z akcji na twardo z Batman: Detektyw do lekkiej zabawy Tajemnice Batmana i Scooby-Doo.

Ordynans pisarz James Tynion IV niedawno omawiany pomysł serii Batmana jako własnego uniwersum komiksowego, porównywalnego z ogromnym składem X-Men, z bohaterem działającym jako silny kręgosłup szerszego „wszechświata” Gotham, a to z pewnością wyjaśniałoby, jak wiele komiksów o Batmanie nadal zaprasza fanów zainteresowanie. Bez względu na przyczynę, obecne wyprzedaże komiksów nie wspierają otrzymanego pomysłu, że jest ich za dużo Ordynans na rynku – jak DC Comics już się zorientowało, popyt na Mrocznego Rycerza pozostaje niesamowicie silny.

Źródło: Comichron.com

Shang-Chi właśnie wykonał sztuczkę, której żaden inny Mściciel nawet nie zaryzykuje

O autorze